
W lipcu przeczytałam więcej książek niż przez ostatnie pół roku, co tylko potwierdza fakt, jak bardzo nie miałam czasu na sięgnięcie po żadną lekturę odkąd rozpoczął się rok akademicki. Na przełomie października - czerwca przeczytałam zaledwie 3 książki, z czego jedna z nich była lekturą niezbędną do zaliczenia ćwiczeń na studiach. Dlatego też, jak tylko uporałam się z sesją i rozpoczęły się...