Witajcie w kolejnym TOP 10, które dla was przygotowałam. Niezmiernie się cieszę, że poprzednie i w zasadzie pierwsze zestawienie tak dobrze się przyjęło, jestem z tego powodu naprawdę szczęśliwa, dlatego przybywam z kolejną listą. Tym razem na odstrzał idą moje ulubione zespoły, czy też takie, których słucham najczęściej. Zestawienie to przygotowywałam za pomocą odtworzeń na moim profilu na last.fm, jednak pomimo tego, że w rankingu ulubionych wykonawców na tamtej właśnie stronie znajdują się także inne zespoły, to tutaj postanowiłam tę listę trochę zmodyfikować. Po prostu przedstawiam wam te grupy, które na tę chwilę zajmują największe miejsce w moim sercu. Czasami jest też tak, że pomimo tego, iż jakiegoś zespołu słucha się naprawdę dużo, to tak naprawdę nie należy on do ulubieńców. Liczba odtworzeń czasami gra naprawdę niewielką rolę. Mam nadzieję, że znajdą się chętni, którzy dołączą się do zabawy i stworzą podobne listy na swoich blogach, albo przynajmniej podzielą się swoimi ulubieńcami w komentarzach. :)
1. The Beatles
1. The Beatles
Chłopcy z Liverpoolu zajmują czołowe miejsce w moim sercu i sądzę, że to nigdy się nie zmieni. Ich muzyka jest czarująca, ponadczasowa i wierzę, że słuch o nich nie zaginie jeszcze przez wiele, wiele lat. Uwielbiam słuchać ich szczególnie wtedy, gdy jestem sama, analizować każdy dźwięk, wychwytywać najmniejszy szmer i delektować się po prostu każdą melodią.
2. Iron Maiden
Kocham heavy metal całym sercem, a Maideni to moi zdecydowani faworyci tego gatunku. Ich muzykę poznałam jeszcze na początku gimnazjum, kiedy odbywałam przypadkowy tour po YouTubie, kiedy to właśnie zaczynałam swoją przygodę z mocniejszą muzyką. Są absolutnie nie do pobicia, a głos Dickinsona jest moim ulubionym, biorąc pod uwagę pozostałych wokalistów tego zespołu. Cóż, w dodatku świetny z niego facet, a oglądanie wywiadów z Brucem w roli głównej to czysta przyjemność. ;)
3. Queen
Nigdy nie zapomnę tego momentu, gdy pewnego dnia jeszcze w podstawówce (chyba w 4 lub w 5 klasie), podczas wolnej lekcji siedziałam wraz z grupką koleżanek na ławce na korytarzu i chórkiem śpiewałyśmy We Will Rock You, nie znając dokładnie tekstu i oczywiście angielskiego (miałam tą wątpliwą przyjemność uczenia się najgorszego języka na świecie - niemieckiego). Dopiero niedawno sobie o takiej sytuacji przypomniałam, fakt faktem jednak, że uwielbiam ten zespół bardziej, niż jestem w stanie wyrazić.
4. AC/DC
AC/DC zawsze będzie mi się kojarzyło z jednym: moim najukochańszym i jednocześnie najlepszym serialem na świecie - Supernatural. Poznałam ich dokładnie w tym samym momencie, gdy zaczęłam oglądać przygody Winchesterów, oczywiście z powodu Back in Black oraz Highway To Hell, bo te dwie piosenki pojawiły się w pierwszym odcinku. Zgarnęłam dwie cudowne rzeczy za jednym razem.
5. Pink Floyd
Lubię ten zespół za hipnotyzujące dźwięki, skupisko przeróżnych melodii i fantastyczne, niekiedy aż do bólu przemawiające do mnie teksty. Nie wiem jakie to uczucie zażycia LSD, ale domyślam się, że dosyć podobne do położenia się, zamknięcia oczu i słuchania piosenek Floydów.
6. Lynyrd Skynyrd
Pokochałam ich dzięki piosence That's How I Like It, choć większość - którzy znają LS - zapewne poznała ich poprzez piosenkę Sweet Home Alabama, ewentualnie Free Bird. Nic dziwnego, oba kawałki są mistrzowskie i zachęcają do poznania dyskografii tego zespołu. Ich ostatnia płyta (Last of a Dyin' Breed) utwierdziła mnie w przekonaniu jak fantastyczna jest to grupa.
7. Pearl Jam
Okres gimnazjum to czas, w którym poznałam masę cudownych zespołów - Pearl Jam jest jednym z nich. Nie pamiętam dokładnie za sprawą jakiej piosenki się z nimi spotkałam (Black?), jednak tak konkretnie zaczęłam ich słuchać dopiero w liceum. Niesamowite jest jaką różnicę można zaobserwować w głosie Eddiego za czasów Ten a chociażby przesłuchując Lightning Bolt. Aż mam ochotę zamruczeć. ;)
8. Status Quo
Możecie się ze mną nie zgodzić, jednak według mnie Status Quo to zespół, o którym każdy szanujący się fan rocka powinien wiedzieć i znać przynajmniej jedną ich piosenkę. To niepodważalna klasyka, a ich piosenki są fantastyczną mieszanką bluesa, country i rocka - strasznie szybko i z łatwością wpadają w ucho.
9. The Smiths
Nazwisko Morrisseya słyszałam już wcześniej, jednak nie skłamię, gdy napiszę, że The Smiths tak naprawdę poznałam trochę więcej jak rok temu - po przeczytaniu książki Charlie. Ona stała się zachętą do porządnego przesłuchania piosenek tego zespołu i muszę przyznać, że po początkowej niechęci do Asleep wkrótce potem pokochałam ten kawałek. W gruncie rzeczy zespół ten ma inne, znacznie lepsze piosenki, jak chociażby Heavens Knows I'm Miserable Now. To jeden z tych zespołów, przy którym podczas słuchania pewnych piosenek mam ochotę wytatuować sobie niektóre ich fragmenty na czole, bo czuję, że tak idealnie odpowiadają temu, jak się czuję.
10. Led Zeppelin
Kolejny zespół z Wielkiej Brytanii, świadczący o tym, jak wielką mam słabość do tego kraju. Znałam ich wcześniej dzięki Stairway To Heaven (oczywiście), jednak najbardziej polubiłam dzięki Ramble On i Kashmir (przez dłuższy czas jako dzwonek w moim telefonie).
Na tym kończy się ten ranking. Specjalnie wypisałam tutaj tylko zespoły, ponieważ nie wykluczam w przyszłości rankingu wokalistów. Muzyka odgrywa w moim życiu wielką rolę, więc i tutaj chciałabym poświęcić jej trochę więcej miejsca. :)
Jakiej muzyki wy słuchacie? Po komentarzach zostawianych pod moimi recenzjami niektórych biografii mogę wywnioskować, że niewiele jest osób z podobnym do mnie gustem, ale jakaś garstka się znajdzie. :) Niemniej chętnie dowiem się jakie są wasze ulubione gatunki i poznam wasz gust. :)
Na tym kończy się ten ranking. Specjalnie wypisałam tutaj tylko zespoły, ponieważ nie wykluczam w przyszłości rankingu wokalistów. Muzyka odgrywa w moim życiu wielką rolę, więc i tutaj chciałabym poświęcić jej trochę więcej miejsca. :)
Jakiej muzyki wy słuchacie? Po komentarzach zostawianych pod moimi recenzjami niektórych biografii mogę wywnioskować, że niewiele jest osób z podobnym do mnie gustem, ale jakaś garstka się znajdzie. :) Niemniej chętnie dowiem się jakie są wasze ulubione gatunki i poznam wasz gust. :)
Wychowałam się an PEARL JAM. KOCHAM, WIELBIĘ, UWIELBIAM:):)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że ja nie wychowywałam się na tak dobrej muzyce, ale nic nie straciłam - lepiej późno niż wcale. :D
UsuńPink Floyd i Led Zeppelin- ich piosenki chyba są mi najbardziej znane.
OdpowiedzUsuńSzczerze to nie słucham określonego gatunku muzyki. W każdym gatunku znajduję coś dla siebie, no może oprócz discopolo xd Muzyka powinna łączyć ludzi <3
Ciekawy ranking czekam na więcej;D
A ja właśnie tak robię - słucham tylko określonych gatunków, bo po prostu ten typ muzyki jest moim ulubionym, a za innymi nie przepadam. :) Nie lubię współczesnych zespołów pop, boyspandów w stylu One Direction, elektroniki, techno, rapu i muzyki, którą przedstawia Lana Del Rey czy Florence + the Machine dlatego mój krąg zainteresowań jest bardzo wąski - grunge, klasyka rocka, heavy metal i oczywiście różne mieszanki tych 3 gatunków, chociaż osobiście nie przepadam za alternatywnym rockiem. :) Ale są też ludzie słuchający wszystkiego i to jest piękne, że w muzyce każdy znajdzie coś dla siebie. ;)
UsuńTym razem nie ma nic w moim guście, gdyż ja słucham tylko polskich wykonawców np. Andrzeja Piasecznego, Kaya, Enej lub Stachursky.
OdpowiedzUsuńTo absolutnie nie moje klimaty, ale również lubię polskich wykonawców - Grechutę, Krajewskiego, Dżem, Republikę, Turbo, Kult i kilka innych. :)
UsuńWszystko się zgadza w 100% w moim przypadku :) I u mnie też miłość do The Smiths, zaczęła od powieści Charlie :)
OdpowiedzUsuńWiele osób zaczęło słuchać The Smiths od tej książki - i ja osobiście bardzo się cieszę, że Charlie pozwolił wielu ludziom na poznanie tak genialnego zespołu. ;)
UsuńNie mam ulubionego gatunku muzyki, raczej zależy od nastroju albo po prostu od samej piosenki :) Szczerze przyznaję, że jestem trochę zacofana w kwestiach muzycznych, nie znam się itd., ale widzę sporo, że tak to ujmę, klasyki. Mogę przybić Ci piątkę co do zespołu Queen. Poznałam go dzięki tacie i chociaż nie znam wszystkich piosenek, nie słucham ich w kółko, to są na pewno rewelacyjni :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjni to mało powiedziane, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. :) Ja osobiście strasznie lubię klasykę (przede wszystkim rocka), nie przepadam za nowościami świata muzycznego, bo ta muzyka jest głównie napakowana sztucznymi dźwiękami, których akurat nie lubię. :)
UsuńTak poza tym to ja sama absolutnie nie jestem również znawczynią w kwestii muzyki. :D
Queen - legenda!!! Freddie - geniusz! Rzeczywiście trudno wyrazić w słowach do nich uwielbienie, bo są one zbyt banalne :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytam biografię Freddiego i czuję tak ogromne wzruszenie, że nie jestem tego w stanie wyrazić słowami. :)
UsuńWszyscy słuchają tak podobnej muzyki... A ja z tych znam tylko Bitelsów :P Mam chyba jakiś wypaczony gust, że jak mówię o muzyce, to nikt nie wie, o kogo mi chodzi xD
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem, czy takiej podobnej? :P Z mojego kręgu znajomych może tylko z 3 osoby słuchają podobnej muzyki, cała reszta albo słucha wszystkiego co popadnie, albo kompletnie innych gatunków, innych zespołów. :) Jestem w podobnej sytuacji: czasami gdy wspominam jakiś zespół to prawie nikt nie wie o czym mowa (tu już w kręgu tych znajomych, którzy słuchają innej muzyki oczywiście), głównie przez to, że "to stare dziadki są". :D
UsuńIron Maiden również bardzo lubię! :)
OdpowiedzUsuńIch muzyka dodaje mi niesamowitego powera. :)
UsuńDla mnie numerem 1, jeśli chodzi o rockowe zespoły, był jest i raczej zawsze będzie Pearl Jam. Wielbię muzykę, którą tworzą i uwielbiam to, co Eddie robi ze mną swoim głosem.
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100%, Pearl Jam to niesamowity zespół, niektóre ich piosenki sprawiają, że mam ochotę po prostu usiąść i płakać, a inne znowu dodają mi mnóstwo siły i takiej wewnętrznej pewności siebie. A głos Eddiego to po prostu poezja.
UsuńWymieniłaś bardzo dobre zespoły. Dodałabym 30 second to mars, oraz Linkin Park :)
OdpowiedzUsuńSłuchałam kiedyś Marsów, w gimnazjum i na początku liecum, potem zmienił mi się gust i odeszłam od tego zespołu. :) A za LP natomiast nigdy nie przepadałam. :)
UsuńQueen - moja pierwsza muzyczna miłość:)))
OdpowiedzUsuńThe Smiths - do płakania i kręcenia się po pokoju, bardzo fajne:D
Oj tak, do płakania The Smiths to idealny zespół. :D
UsuńLubię. Wolę jednak bardziej polskiego punk rocka :)
OdpowiedzUsuńZ polskiego punk rocka to słucham tylko zespołu Dezerter. :) A ogólnie z polskich zespołów to jeszcze Turbo, Kult, Republika i Dżem. :)
UsuńWieeeeelki szacunek za Beatlesów! Pink Floyd i Pearl Jam - uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńPiąteczka! :D Muszę koniecznie zdobyć Lightning Bolt, coś czuję, że to będzie moje życzenie na nadchodzące święta.
UsuńWidzę, że mamy podobny gust muzyczny. Genialne zespoły, po prostu klasyka :)
OdpowiedzUsuńKocham klasykę, niesie ze sobą fascynujące historie. ;)
UsuńŚwietne zestawienie! Masz bardzo dobry gust muzyczny (sama mogłabym się podpisać pod 80% zespołów z tej listy) i w dodatku uwielbiasz Supernatural! Ja podobnie, więc nie bez przyczyny często podpisuję się nickiem Castiel (choć wybrałam ten pseudonim zanim zaczęłam oglądać serial, więc to chyba zrządzenie losu ;)). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCastiel przez długi czas był moim ulubionym bohaterem w tym serialu, w zasadzie od momentu gdy pojawił się w 4 sezonie. :) Potem jakoś zaczęłam uwielbiam Crowleya i oto moja ukochana postać się zmieniła. ;)
UsuńCrowley jest świetną postacią i również należy do grona moich ulubieńców :)
UsuńMiło jest spotykać na blogach książkowych inne osoby, które uwielbiają Supernatural :-) Ten serial odgrywa bardzo istotną rolę w moim życiu, a Sam, Dean i Cas są jak rodzina :)
OdpowiedzUsuńAC/DC nieodmiennie będzie mi się kojarzyło z Deanem :D "You shock me all night long" :D
W moim przypadku jest podobnie :) Pozdrawiam!
UsuńWiększość zespołów kojarzę, bądź znam - ale lubię tylko Pink Floyd i trochę AC/DC. Do innych za nic nie mogę i nie mogłam się przekonać - nie wiem dlaczego, ale ich muzyka bardziej mnie drażni niż wywołuje jakieś pozytywne emocje. I za nic w świecie nie wiem dlaczego tak. W każdym bądź razie - świetny pomysł na top 10, zaraz przesłucham kawałki tych kapeli, których w ogóle nie znam. :)
OdpowiedzUsuńTo całkowicie zrozumiałe, nie wszystkie zespoły da się polubić. :) Możesz lubić jakiś zespół danego gatunku, a już innego z tego samego gatunku nie, ja również tak mam, chociaż słucham tylko klasyki rocka, metalu i grunge'u. A co do tego, że Cię drażnią to mam tak z większością współczesnych artystów pop, sezonowych gwiazdek typu Lana Del Rey, Justin Bieber itd. - ich muzyka po prostu wypala dziury w uszach. :)
Usuń:) To ja znowu Lanę lubię, chociaż na początku też się przekonać do niej za nic w świecie nie mogłam.
UsuńPołowę zaczęłam słuchać dzięki książce Charlie
OdpowiedzUsuń